czwartek, 10 maja 2012

Kanibalizm, bezsenność, zawód, rozczarowanie, przerażenie, nawet łzy.

Jestem bardzo śmieszna i poprzez bycie nieudacznikiem jestem fantastycznym obiektem rozweselającym. Spotkam się z każdym, biorę 50zł od godziny, w końcu śmiech to zdrowie!


Koniec matur pisemnych.

Koniec wzrokowych wizyt na moim ciele.


I śmierdzę czosnkiem, o tak.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz