Tony wspomnień.
Dzień dobry, świecie, czuję się o wiele lepiej!
Cóż z tego, ze przegapiłam badania, co z tego, że były cholernie ważne.
Chciałabym dostać nagle aparat i coś porobić.Coraz bardziej mi tego brakuje.
Rogalik z masłem, herbata z cukrem, powtórka z polskiego i czekanie.
Chore sny, moje chore myśli nie dają mi spokoju.
Nienawidzę swojej ciapciowatości.
rozchorowałaś się?
OdpowiedzUsuńbadania te w genomie?
ja bym chciala wreszcie miec czas na porobienie czegos z aparatem i moze jeszcze kims.;-)
a co z Twoja lustrzanka?
tak, te w genomie. Nazwijmy to rochorowaniem się. ;) Moja lustrzanka to strefa marzen jeszcze dosc dlugi czas.
Usuńno ale przeciez mialas jakas, jak pytalam to mowilas ze twoja, ze dwa lata temu;p
OdpowiedzUsuńbo tak było, ale stało się jak się stało i musiałam ją oddać prawowitemu właścicielowi. Poza tym to był szajs, teraz jeśli będę kupowała, sprawię sobie coś porządnego, jakiegoś Canona zapewne. ;)
UsuńChodźmy porobić zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBędę patrzeć, jak tworzysz.
Jestem za, uwielbiam to. Tworzę? Uważasz, że tworzę? To przypadki...
Usuń